Wiersz
Pan Listopad
Pan Listopad idzie do nas,
worek duży trzyma.
Płaszcz podarty, buty stare,
oraz groźna mina.
- Co nam niesiesz Listopadzie?
- Deszcz i ciemne chmury.
Wiatr co liście kolorowe,
podnosi do góry.
Chłody z rana i wieczorem,
coraz krótsze dni.
Oraz jeża, który w liściach,
zagrzebany śpi.
Piosenka
Piosenka „Kłótnia kaloszy” (sł. i muz. K. Gowik).
1. Pada z nieba deszcz, zimny deszcz.
Wieje z nieba wiatr, zimny wiatr.
A moje kalosze po wodzie chlapu-chlap!
A moje kalosze po błocie ciapu-ciap!
Ref.: Kap, kap, kap, kap, kap, kap! Ciapu-ciapu, ciap!
2. Aż jednego dnia kalosz siadł, a z kaloszem też jego brat.
I postanowili, że pójdą sobie w świat.
I postanowili, że pójdą sobie w świat.
Ref.: Kap, kap, kap…
3. Jeden kalosz chciał w sklepie stać,
drugi kalosz chciał w piłkę grać.
Niech ktoś ich pogodzi,
bo zaraz pójdę spać!
Niech ktoś ich pogodzi, '
bo zaraz pójdę spać!
Ref.: Kap, kap, kap…
4. Prawy kalosz aż tupnął: tup!
Lewy kalosz aż skoczył: siup!
Kto rozsądzi kłótnię,
by spokój wrócił tu?
Kto rozsądzi kłótnię,
by spokój wrócił tu?
Ref.: Kap, kap, kap…
5. No i wreszcie już kłótni kres.
Mama mówi: – Chodź witać deszcz!
Pójdziemy po wodzie i dwa kalosze też!
Pójdziemy po błocie i dwa kalosze też!
Ref.: Kap, kap, kap…
Publiczne Przedszkole nr 3
w Złotowie
Plac Wolności 12, 77-400 Złotów